Forum forum przyjaciół karpika Strona Główna

Forum forum przyjaciół karpika Strona Główna -> Poważne dyskusje -> Mądre cytaty, motta itp.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Nie Lut 2008 3 13:03:53 GMT    Temat postu:

Znany profesor rozpoczął swój wykład dla 200-stu osób, trzymając w ręku
studolarowy banknot..

Zapytał:
"Kto z was chciałby dostać ten banknot?" ?

Wszyscy podnieśli ręce...

Wtedy powiedział: dam ją jednemu z was, ale pozwólcie, że najpierw zrobię to...

I zgniótł banknot w ręku.

I znowu zapytał: "Kto teraz chce ten banknot?"

Ręce nadal były podniesione...

Profesor dodał: "A jesli zrobie tak..."
Rzucił pieniądz na ziemię, podeptał i zgniótł.


Podniósł pieniądz, wygnieciony i brudny, i zapytał znowu:
"A teraz?...


"Kto jeszcze chce te 100 dolarów"?


Ręce nadal były podniesione.


Wtedy powiedzial:


"Nieważne, co zrobię z tym banknotem, zawsze będziecie go chcieli, bo
nie traci on swej wartości.


To samo jest z nami... Często w naszym życiu jesteśmy deptani,
gnieceni, czujemy się kompletnie bez wartości...


Ale to nieważne, bo nigdy nie tracimy naszej wartości. Brudni czy
czyści, zgnieceni czy cali, wysocy czy niscy, grubi czy chudzi, to
wszystko jest nieważne


Nie wpływa to w żaden sposób na naszą wartość! Ceną naszego życia nie
jest to jak wyglądamy, ale co zrobiliśmy i co wiemy!


A teraz pomyśl przez chwilę:


1 - Wymień 5 najbogatszych osób na świecie.


2 - Wymień 5 ostatnich zwyciężczyń konkursu Miss Świata.


3 - Wymień 5 osób, które w zeszłym roku dostały nagrodę Nobla.


4 -Wymień 5 osób, które w ostatnich latach dostały Oscara jako
najlepsi aktorzy/aktorki. .


I jak? Nie bardzo?
Nie przejmuj się, nikt z nas dziś nie pamięta wczorajszych zwycięzców.


Brawa cichną!
Nagrody przykrywa kurz! Zwycięzcy są zapomnieni!


A teraz zrób tak :


1 - Wymień 3 nauczycieli, którym wiele do dziś zawdzięczasz..


2 -Wymień 3 przyjaciół, którzy pomogli ci w trudnych chwilach.


3 -Pomyśl o osobach, które sprawiły, że poczułeś(aś) się kimś wyjątkowym.


4 -Wymień 5 osób, z którymi spędzasz najwięcej czasu.


I jak?
Prawda, że lepiej?


Osoby, które mają znaczenie w naszym życiu, to nie ci najlepsi,
najbogatsi, najmądrzejsi, zwycięzcy...


To ci, którzy o nas myślą, chcą naszego dobra, pomagają nam, w taki
czy inny sposób są obok nas...


Pomyśl...
życie jest takie krótkie...
Na której liście jesteś?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Śro Mar 2008 19 17:34:52 GMT    Temat postu:

"Nie ma ludzi odpornych na ciosy są tylko źle trafieni"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Śro Mar 2008 19 17:38:18 GMT    Temat postu:

Poszedł ateista do Piekła, a tam Niebo... - Ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusia
Karpik



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Stumilowy Las


PostWysłany: Pią Mar 2008 28 19:53:18 GMT    Temat postu:

fragment hadisu (czyli wypowiedzi ) Mahometa: "Gdy spotykasz kobietę, która ci się podoba, wracaj do domu, do żony- obydwie mają takie same organy płciowe".
no dobra może to troche instrumentalne potraktowanie kobiety... ale jeśli miałoby zmniejszyć zdrady mężczyzn to ja to popieram


Ostatnio zmieniony przez Anusia dnia Pią Mar 2008 28 19:54:45 GMT, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Pon Kwi 2008 28 19:07:48 GMT    Temat postu:

"When they killed the youngster I didn't help him because I didn't know him(...)
When they killed the local hero I didn't help him because it was his business, not mine(...)
When they killed my friend I didn't help him because I thought I should not risk my life for him.
When they killed my brother I didn't help him because I hoped they would at least spare me for
not interfering with their business.
When they killed me, there was no one left alive who could help me."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabi
Aniołka



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Niebo :)


PostWysłany: Pon Kwi 2008 28 20:26:07 GMT    Temat postu:

Mężczyzna, gdy ogląda się za kobietą, chce iść za nią - kobieta ogląda się za mężczyzną tylko wtedy, gdy ten idzie dalej w swoim kierunku, ale cieszy się na samą myśl, że mógłby stracić kierunek.

Karol Witold Aleksandrowicz


Ostatnio zmieniony przez Gabi dnia Pon Kwi 2008 28 20:26:37 GMT, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Nie Maj 2008 4 13:42:56 GMT    Temat postu:

Doświadczenie, to coś, co zdobywamy tuż po chwili w której było nam najbardziej potrzebne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Śro Maj 2008 7 11:02:18 GMT    Temat postu:

Zdarza się czasem, że małe dzieci wymyślają sobie niewidzialnych przyjaciół. Głównie dziewczynki. Piją z nimi umowną herbatkę, bawią się lalkami, itd. Jeśli ten stan wiary w nieistniejącego przyjaciela będzie się przeciągał, rodzice mają zwyczaj perswadować swoim dzieciom te błędne przekonania. Jesli natomiast próba taka się nie powiedzie to w skrajnych przypadkach dziecko prowadzone jest do psychologa, gdyż jasne dla rodziców jest, że dziecko sobie zwyczajnie swojego przyjaciela zabaw uroiło. A że uroiło argumentują tym (zarówno rodzice jak i psychologowie), że skoro "przyjaciela" nie widać, nie słychać, i generalnie nie można go doświadczyć, to go nie ma i już. Zresztą to jest (dla nich) oczywiste. Dziecku więc udowadnia się bezpodstawność jego przekonań.

Jednak postępowanie dorosłych przestaje być logiczne w momencie kiedy zaczynają modlić się do bogów. Wtedy uparcie twierdzą, że to że boga nie widać to jeszcze nie znaczy, że go nie ma! W jednej sekundzie ci ludzie którzy używają argumentów do zaprzeczenia istnienia "przyjaciela", w następnej sekundzie potrafią użyć tych samych argumentów do potwierdzenia istnienia Boga. Zapominają, że sami też mają swojego "niewidzialnego przyjaciela" lecz w tym fakcie nie widzą już niczego dziwnego. Wręcz przeciwnie. Starają się wychować swoje dzieci we wierze w swojego jedynie słusznego "przyjaciela", uczą je jak z nim rozmawiać (klęcząc i mówiąc do ściany choć chwilę wcześniej dziecko robiło w zasadzie to samo ale wtedy to było oznaką choroby - teraz jest oznaką zdrowia), i po raz kolejny nie widzą w tym niczego niewłaściwego.

z bloga mavera
[link widoczny dla zalogowanych]
polecam prawie jak kominek, tylko bez wulgaryzmów i kontrowersyjności
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Śro Maj 2008 7 11:08:28 GMT    Temat postu:

jeszcze jeden fragment:

Pewien biznesmen udawszy się na wakacje, stał wpatrując się w spokojne, błękitne morze, i zastanawiał się co zjeść na kolację. Do brzegu przypłynęła mała łódka na dnie której znajdowało się kilka dorodnych tuńczyków, i zacumowała niedaleko pięknej meksykańskiej wioski. Na brzeg wyskoczył młody rybak.
- Świetny połów - powiedział turysta. - Długo pan był na morzu?
- Niezbyt długo - odrzekł meksykanin.
- Czemu nie został pan dłużej i nie nałapał ich więcej?
- Tyle wystarczy żeby wyżywić rodzinę.
- A co pan robi z resztą czasu?
- Wstaję późno, trochę połowię, pobawię się z dziećmi, jem obiad, odpoczywam z żoną, a wieczorem idę do miasta, popijam wino, gram na gitarze a potem w karty z przyjaciółmi. To pełne i bogate życie - odparł meksykanin.
- Wydaje mi się, że mógłbym panu pomóc - rzekł biznesmen. - Ukończyłem zarządzanie na Harvardzie. Udzielę panu rady którą usłyszałby pan w każdej szkole biznesu. Niech pan spędza więcej czasu na połowach i zarobi na większą łódź. Potem zarobi pan więcej pieniędzy i kupi jeszcze kilka łodzi aż zbierze pan pokaźną flotę. Niech pan nie sprzedaje ryb pośrednikom, lecz bezpośrednio przetwórcy, ostatecznie może pan też otworzyć własną przetwórnię. W ten sposób będzie pan kontrolował produkt, produkcje i dystrybucję. Wtedy będzie pan mógł wyjechać z tej mieściny, przenieść się do Mexico City, potem do Los Angeles, a może nawet do Nowego Jorku i stamtąd zarządzać firmą, która coraz bardziej będzie zwiększać swe wpływy.
- Ale jak długo to potrwa? - zapytał rybak.
- Piętniaście, może dwadzieścia lat.
- A co potem?
- To jest właśnie najlepsze - zaśmiał się biznesmen. - W odpowiednim momencie będzie pan mógł wejść na rynek papierów wartościowych. Zarobi pan miliony dolarów!
- Mówi pan miliony... I co wtedy?
- Wtedy będzie pan mógł przejść na emeryturę i przeprowadzić się do pięknej wioski nad morzem w Meksyku. Będzie pan mógł wstawać późno, trochę łowić, bawić się z dziećmi, zjeść obiad, odpocząć z żoną, a wieczorem iść do miasta, popijać wino, grać na gitarze i w karty z przyjaciółmi...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Nie Maj 2008 18 17:23:07 GMT    Temat postu:

<anna> ech... co się stało z prawdziwymi dżentelmenami? ;/
<marian> wyginęli.
<marian> ich gatunek słabo sie rozmnażał.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Pon Maj 2008 26 16:17:36 GMT    Temat postu:

Nie myśl, że któregoś dnia wszystko się cudownie zmieni i twoje życie stanie się idealne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Wto Cze 2008 10 16:40:09 GMT    Temat postu:

Dezyderata
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.

Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.

Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.

Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.

Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.


Troche naciagane to.. ale...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anusia
Karpik



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Stumilowy Las


PostWysłany: Pią Lip 2008 25 21:42:17 GMT    Temat postu:

Nie jest mi potrzebny przyjaciel,
który się zmienia, kiedy ja się zmieniam
i zgadza, kiedy ja się zgadzam-
mój cień robi to o wiele lepiej.
(Plutarch)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matrix
Wszechmogący



Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: mnie znasz?


PostWysłany: Wto Gru 2008 2 11:45:32 GMT    Temat postu:

Buddyzm jest duzo bardziej otwarty niz chrzescijanstwo, np. na krytyke, Jak mowil pewien buddyjski nauczyciel, ktorego mialem przyjemnosc sluchac: "Jezeli ktos powie, ze Jezus byl debilem, to chrzescijanin sie wscieknie, a jezeli ktos powie, ze Budda byl debilem, to buddysta odpowie: -Tak sadzisz? To ciekawe. A dlaczego tak myslisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum przyjaciół karpika Strona Główna -> Poważne dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin