Autor Wiadomość
Przemo
PostWysłany: Pon Kwi 2007 2 19:16:00 GMT    Temat postu:

trojkat prostokatny jest polowka trojkata rownoramiennego
a granice tez dobrze obliczyles
Matrix
PostWysłany: Pon Kwi 2007 2 19:07:05 GMT    Temat postu:

1. 2h się wzięło ze zredukowania
tg alfa=h/(a/2)
tg alfa=2h/a

2. Jednak na równoramiennym łatwiej to udowodnić ... Chociaż teraz widzę, że w sumie to nie ma znaczenia
Przemo
PostWysłany: Pon Kwi 2007 2 18:56:54 GMT    Temat postu:

Brawo Matrix udalo Ci sie.
Tylko 2 uwagi:
1. Skad ci sie wzielo 2h?
2. Przyjmujemy ze jest to trojkat rownoramienny
Matrix
PostWysłany: Pon Kwi 2007 2 18:46:32 GMT    Temat postu:

No i mam wynik

a-podstawa, h-wysokość.
Jeżeli oba kąty dążą do 90 stopni, można przyjąć, że są prawie takie same (alfa), czyli wysokość dzieli podstawę na mniej więcej równe części, ale to i tak raczej znaczenia później nie będzie miało.
tg alfa = 2h/a
h=atg(alfa)/2
lim tg(alfa) przy (alfa)->90 =+nieskończoność
h=a*+nieskończoność /2 Jeśli nieskończoność pomnożymy lub podzielimy przez jakąś liczbę, i tak wyjdzie nieskończoność.

Dobre nie? I co przemku? (nie, nie duchu)
Gabi
PostWysłany: Pią Mar 2007 30 20:27:10 GMT    Temat postu:

oj.. a my sie dzis.. uczylismy ze jak ktos caly czas mysli to daltego ze mam za male poczucie wartosci czy cos nie mysl tyle kochanie pewnie i tak masz racje
Matrix
PostWysłany: Pią Mar 2007 30 17:40:39 GMT    Temat postu:

kurde za głupi na to jestem umiem to tylko geometrycznie udowodnić a ja chce wzór ;( ale mam już opis tego w postaci matematycznej
Anusia
PostWysłany: Pią Mar 2007 30 13:54:33 GMT    Temat postu:

Matrix... po prostu... aż mi dech zaparlo
i wcale nie czuje sie glupia
Matrix
PostWysłany: Czw Mar 2007 29 23:19:52 GMT    Temat postu:

A i google wam tu nie pomogą sam już szukałem odpowiedzi, bo myślałem, że może ktoś już nad tym kombinował
Matrix
PostWysłany: Czw Mar 2007 29 23:14:23 GMT    Temat postu: Matematyka wg. Matrixa :P

Wyobraźmy sobie, że jest trókąt prostokątny. Wiadomo, że im większy kąt przy podstawie tym większa wysokość. To logiczne...

I teraz moja teoria:
jeśli oba kąty będą miały 90stopni to wierzchołek trójkąta znajdzie się w nieskończoności... Ale wiadomo, że trójkąt nie może tak wyglądać Dlatego musimy ten kąt powiększyć jak najbardziej do 90st. Czyli 90st będzie jego granicą, a kąt bedzie miał 89,(9)stopni
Logicznie rozumując dochodzimy do wniosku, że jeśli kąt będzie dążył do 90stopni to wysokość trójkąta będzie dążyła do nieskończoności...

Dla niezorientowanych w tym co mówię tutaj mamy obrazkowe wytłumaczenie :
(hipotetyczne wartości)
kąt 30 to h=50
kąt 60 to h=100
kąt 80 to h=300
kąt 89 to h=1000
kąt 89,9 to h=100000
kat 89,99999 to h=100000000000
kąt 89,99999999999999 to h=10000000000000000000000
itd...
kąt 89,(9) to h=nieskończoność

I teraz zadanko: Udowodnij moją teorię wzorem (lub ją obal). Jeśli zrobisz to szybciej odemnie to będzie znaczyć, że mądry z Ciebie ktoś To takie zadanko w ramach leczenia kompleksów
Czekam na odpowiedzi