Autor |
Wiadomość |
Matrix |
Wysłany: Wto Gru 2008 2 11:45:32 GMT Temat postu: |
|
Buddyzm jest duzo bardziej otwarty niz chrzescijanstwo, np. na krytyke, Jak mowil pewien buddyjski nauczyciel, ktorego mialem przyjemnosc sluchac: "Jezeli ktos powie, ze Jezus byl debilem, to chrzescijanin sie wscieknie, a jezeli ktos powie, ze Budda byl debilem, to buddysta odpowie: -Tak sadzisz? To ciekawe. A dlaczego tak myslisz? |
|
|
Anusia |
Wysłany: Pią Lip 2008 25 21:42:17 GMT Temat postu: |
|
Nie jest mi potrzebny przyjaciel,
który się zmienia, kiedy ja się zmieniam
i zgadza, kiedy ja się zgadzam-
mój cień robi to o wiele lepiej.
(Plutarch) |
|
|
Matrix |
Wysłany: Wto Cze 2008 10 16:40:09 GMT Temat postu: |
|
Dezyderata
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.
Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.
Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.
Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.
Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.
Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...
Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Troche naciagane to.. ale... |
|
|
Matrix |
Wysłany: Pon Maj 2008 26 16:17:36 GMT Temat postu: |
|
Nie myśl, że któregoś dnia wszystko się cudownie zmieni i twoje życie stanie się idealne. |
|
|
Matrix |
Wysłany: Nie Maj 2008 18 17:23:07 GMT Temat postu: |
|
<anna> ech... co się stało z prawdziwymi dżentelmenami? ;/
<marian> wyginęli.
<marian> ich gatunek słabo sie rozmnażał.
|
|
|
Matrix |
Wysłany: Śro Maj 2008 7 11:08:28 GMT Temat postu: |
|
jeszcze jeden fragment:
Pewien biznesmen udawszy się na wakacje, stał wpatrując się w spokojne, błękitne morze, i zastanawiał się co zjeść na kolację. Do brzegu przypłynęła mała łódka na dnie której znajdowało się kilka dorodnych tuńczyków, i zacumowała niedaleko pięknej meksykańskiej wioski. Na brzeg wyskoczył młody rybak.
- Świetny połów - powiedział turysta. - Długo pan był na morzu?
- Niezbyt długo - odrzekł meksykanin.
- Czemu nie został pan dłużej i nie nałapał ich więcej?
- Tyle wystarczy żeby wyżywić rodzinę.
- A co pan robi z resztą czasu?
- Wstaję późno, trochę połowię, pobawię się z dziećmi, jem obiad, odpoczywam z żoną, a wieczorem idę do miasta, popijam wino, gram na gitarze a potem w karty z przyjaciółmi. To pełne i bogate życie - odparł meksykanin.
- Wydaje mi się, że mógłbym panu pomóc - rzekł biznesmen. - Ukończyłem zarządzanie na Harvardzie. Udzielę panu rady którą usłyszałby pan w każdej szkole biznesu. Niech pan spędza więcej czasu na połowach i zarobi na większą łódź. Potem zarobi pan więcej pieniędzy i kupi jeszcze kilka łodzi aż zbierze pan pokaźną flotę. Niech pan nie sprzedaje ryb pośrednikom, lecz bezpośrednio przetwórcy, ostatecznie może pan też otworzyć własną przetwórnię. W ten sposób będzie pan kontrolował produkt, produkcje i dystrybucję. Wtedy będzie pan mógł wyjechać z tej mieściny, przenieść się do Mexico City, potem do Los Angeles, a może nawet do Nowego Jorku i stamtąd zarządzać firmą, która coraz bardziej będzie zwiększać swe wpływy.
- Ale jak długo to potrwa? - zapytał rybak.
- Piętniaście, może dwadzieścia lat.
- A co potem?
- To jest właśnie najlepsze - zaśmiał się biznesmen. - W odpowiednim momencie będzie pan mógł wejść na rynek papierów wartościowych. Zarobi pan miliony dolarów!
- Mówi pan miliony... I co wtedy?
- Wtedy będzie pan mógł przejść na emeryturę i przeprowadzić się do pięknej wioski nad morzem w Meksyku. Będzie pan mógł wstawać późno, trochę łowić, bawić się z dziećmi, zjeść obiad, odpocząć z żoną, a wieczorem iść do miasta, popijać wino, grać na gitarze i w karty z przyjaciółmi...
|
|
|
Matrix |
Wysłany: Śro Maj 2008 7 11:02:18 GMT Temat postu: |
|
Zdarza się czasem, że małe dzieci wymyślają sobie niewidzialnych przyjaciół. Głównie dziewczynki. Piją z nimi umowną herbatkę, bawią się lalkami, itd. Jeśli ten stan wiary w nieistniejącego przyjaciela będzie się przeciągał, rodzice mają zwyczaj perswadować swoim dzieciom te błędne przekonania. Jesli natomiast próba taka się nie powiedzie to w skrajnych przypadkach dziecko prowadzone jest do psychologa, gdyż jasne dla rodziców jest, że dziecko sobie zwyczajnie swojego przyjaciela zabaw uroiło. A że uroiło argumentują tym (zarówno rodzice jak i psychologowie), że skoro "przyjaciela" nie widać, nie słychać, i generalnie nie można go doświadczyć, to go nie ma i już. Zresztą to jest (dla nich) oczywiste. Dziecku więc udowadnia się bezpodstawność jego przekonań.
Jednak postępowanie dorosłych przestaje być logiczne w momencie kiedy zaczynają modlić się do bogów. Wtedy uparcie twierdzą, że to że boga nie widać to jeszcze nie znaczy, że go nie ma! W jednej sekundzie ci ludzie którzy używają argumentów do zaprzeczenia istnienia "przyjaciela", w następnej sekundzie potrafią użyć tych samych argumentów do potwierdzenia istnienia Boga. Zapominają, że sami też mają swojego "niewidzialnego przyjaciela" lecz w tym fakcie nie widzą już niczego dziwnego. Wręcz przeciwnie. Starają się wychować swoje dzieci we wierze w swojego jedynie słusznego "przyjaciela", uczą je jak z nim rozmawiać (klęcząc i mówiąc do ściany choć chwilę wcześniej dziecko robiło w zasadzie to samo ale wtedy to było oznaką choroby - teraz jest oznaką zdrowia), i po raz kolejny nie widzą w tym niczego niewłaściwego.
z bloga mavera
www.darek.maver.googlepages.com
polecam prawie jak kominek, tylko bez wulgaryzmów i kontrowersyjności |
|
|
Matrix |
Wysłany: Nie Maj 2008 4 13:42:56 GMT Temat postu: |
|
Doświadczenie, to coś, co zdobywamy tuż po chwili w której było nam najbardziej potrzebne |
|
|
Gabi |
Wysłany: Pon Kwi 2008 28 20:26:07 GMT Temat postu: |
|
Mężczyzna, gdy ogląda się za kobietą, chce iść za nią - kobieta ogląda się za mężczyzną tylko wtedy, gdy ten idzie dalej w swoim kierunku, ale cieszy się na samą myśl, że mógłby stracić kierunek.
Karol Witold Aleksandrowicz |
|
|
Matrix |
Wysłany: Pon Kwi 2008 28 19:07:48 GMT Temat postu: |
|
"When they killed the youngster I didn't help him because I didn't know him(...)
When they killed the local hero I didn't help him because it was his business, not mine(...)
When they killed my friend I didn't help him because I thought I should not risk my life for him.
When they killed my brother I didn't help him because I hoped they would at least spare me for
not interfering with their business.
When they killed me, there was no one left alive who could help me." |
|
|
Anusia |
Wysłany: Pią Mar 2008 28 19:53:18 GMT Temat postu: |
|
fragment hadisu (czyli wypowiedzi ) Mahometa: "Gdy spotykasz kobietę, która ci się podoba, wracaj do domu, do żony- obydwie mają takie same organy płciowe".
no dobra może to troche instrumentalne potraktowanie kobiety... ale jeśli miałoby zmniejszyć zdrady mężczyzn to ja to popieram |
|
|
Matrix |
Wysłany: Śro Mar 2008 19 17:38:18 GMT Temat postu: |
|
Poszedł ateista do Piekła, a tam Niebo... - Ja |
|
|
Matrix |
Wysłany: Śro Mar 2008 19 17:34:52 GMT Temat postu: |
|
"Nie ma ludzi odpornych na ciosy są tylko źle trafieni" |
|
|
Matrix |
Wysłany: Nie Lut 2008 3 13:03:53 GMT Temat postu: |
|
Znany profesor rozpoczął swój wykład dla 200-stu osób, trzymając w ręku
studolarowy banknot..
Zapytał:
"Kto z was chciałby dostać ten banknot?" ?
Wszyscy podnieśli ręce...
Wtedy powiedział: dam ją jednemu z was, ale pozwólcie, że najpierw zrobię to...
I zgniótł banknot w ręku.
I znowu zapytał: "Kto teraz chce ten banknot?"
Ręce nadal były podniesione...
Profesor dodał: "A jesli zrobie tak..."
Rzucił pieniądz na ziemię, podeptał i zgniótł.
Podniósł pieniądz, wygnieciony i brudny, i zapytał znowu:
"A teraz?...
"Kto jeszcze chce te 100 dolarów"?
Ręce nadal były podniesione.
Wtedy powiedzial:
"Nieważne, co zrobię z tym banknotem, zawsze będziecie go chcieli, bo
nie traci on swej wartości.
To samo jest z nami... Często w naszym życiu jesteśmy deptani,
gnieceni, czujemy się kompletnie bez wartości...
Ale to nieważne, bo nigdy nie tracimy naszej wartości. Brudni czy
czyści, zgnieceni czy cali, wysocy czy niscy, grubi czy chudzi, to
wszystko jest nieważne
Nie wpływa to w żaden sposób na naszą wartość! Ceną naszego życia nie
jest to jak wyglądamy, ale co zrobiliśmy i co wiemy!
A teraz pomyśl przez chwilę:
1 - Wymień 5 najbogatszych osób na świecie.
2 - Wymień 5 ostatnich zwyciężczyń konkursu Miss Świata.
3 - Wymień 5 osób, które w zeszłym roku dostały nagrodę Nobla.
4 -Wymień 5 osób, które w ostatnich latach dostały Oscara jako
najlepsi aktorzy/aktorki. .
I jak? Nie bardzo?
Nie przejmuj się, nikt z nas dziś nie pamięta wczorajszych zwycięzców.
Brawa cichną!
Nagrody przykrywa kurz! Zwycięzcy są zapomnieni!
A teraz zrób tak :
1 - Wymień 3 nauczycieli, którym wiele do dziś zawdzięczasz..
2 -Wymień 3 przyjaciół, którzy pomogli ci w trudnych chwilach.
3 -Pomyśl o osobach, które sprawiły, że poczułeś(aś) się kimś wyjątkowym.
4 -Wymień 5 osób, z którymi spędzasz najwięcej czasu.
I jak?
Prawda, że lepiej?
Osoby, które mają znaczenie w naszym życiu, to nie ci najlepsi,
najbogatsi, najmądrzejsi, zwycięzcy...
To ci, którzy o nas myślą, chcą naszego dobra, pomagają nam, w taki
czy inny sposób są obok nas...
Pomyśl...
życie jest takie krótkie...
Na której liście jesteś?... |
|
|
Matrix |
|
|
Przemo |
Wysłany: Wto Sty 2008 29 15:52:14 GMT Temat postu: |
|
Matrix napisał: |
Fragment jednego z najważniejszych tekstów Buddyjskich:
Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym. |
nie musisz wierzyć w to co mówią na uczelni, ale musisz się tego nauczyć |
|
|
Matrix |
Wysłany: Wto Sty 2008 29 9:36:36 GMT Temat postu: |
|
Fragment jednego z najważniejszych tekstów Buddyjskich:
Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym. |
|
|
Matrix |
Wysłany: Pon Sty 2008 14 8:13:26 GMT Temat postu: |
|
Nie możesz być tylko sobą, musisz być najlepszą wersją samego siebie |
|
|
Matrix |
Wysłany: Sob Gru 2007 22 11:49:47 GMT Temat postu: |
|
"W prawdziwym świecie inwestorów zawsze są wygrani i przegrani. Przegrani mają nadzieje, że rynek będzie zawsze rósł. Zwycięzcom jest to obojętne."
Hmm... A jeśli ja bardzo chce, żeby były ciągłe spadki jeszcze ze dwa miesiące? Czy to znaczy, że jestem superzwyciężcą? |
|
|
Matrix |
Wysłany: Sob Paź 2007 13 13:29:49 GMT Temat postu: |
|
"Nie próbuj! Rób albo nie rób.Prób nie ma." - Mistrz Joda |
|
|
Przemo |
Wysłany: Wto Paź 2007 9 19:09:49 GMT Temat postu: |
|
edward stachura "fabula rasa" pierwszy bodajże tekst |
|
|
Matrix |
Wysłany: Wto Paź 2007 9 18:58:37 GMT Temat postu: |
|
Skąd ten drugi cytat? Gdzieś to widziałem... |
|
|
Przemo |
Wysłany: Wto Paź 2007 9 18:39:27 GMT Temat postu: |
|
• Kto ma wyznaczony cel – nie błądzi. Kto nie błądzi – nigdy siebie prawdziwego nie odnajdzie. Kto wiecznie błądzi – wiecznie znajduje i nigdy do celu nie zbłądzi…
-Kim jestem?
-Tyś swoim Ja. Tyś nazwiskiem. Podpisem na papierze. Wizytówką na drzwiach. Inicjałami na sygnecie. Imieniem na kartce kalendarza. Próżnym słowem. Suchą sylabą. Martwą literą.
-Niczym więcej?
-Niczym mniej. |
|
|
Matrix |
Wysłany: Wto Paź 2007 9 17:39:49 GMT Temat postu: |
|
"Umiesz liczyć? Licz na siebie
Twoje szczęście innym jebie"
Autor nieznany |
|
|
Gabi |
Wysłany: Pią Paź 2007 5 20:47:27 GMT Temat postu: |
|
"Kobieta jest jak klejnot, a mężczyzna jak oprawa, żeby ten klejnot mógł lśnić..." |
|
|
Matrix |
Wysłany: Czw Paź 2007 4 16:20:00 GMT Temat postu: |
|
Kobiety przez całe życie próbują zmieniać mężczyznę, lecz kiedy już im się to uda, efekt przestaje im się podobać i odchodzą. |
|
|
Matrix |
Wysłany: Pią Wrz 2007 21 10:19:16 GMT Temat postu: |
|
definicja postępu według Dezertera:
"Zmieniliście stos na krzesło elektryczne
Nie ma już gilotyny, jest za to stryczek
Nowoczesna ludzkość zmęczona i chora
Człowiek przykuty do telewizora
Rozwój - techniki wojskowej
Postęp - śmierci masowej
Wzrost ilości - ofiar społeczeństwa
Mechanizacja człowieczeństwa
Zmieniliście strzały na karabin maszynowy
Taka sama przemoc, tylko inne sposoby
Z dżungli naturalnej do dżungli betonowej
Nowoczesny człowiek z komputerem w głowie
Postęp techniczny wszędzie się wdziera
Łatwiej dzisiaj żyć, łatwiej też umierać
Nowoczesna ludzkość chora i zmęczona
Nowoczesny człowiek nowocześnie skona" |
|
|
Matrix |
Wysłany: Czw Wrz 2007 13 0:26:17 GMT Temat postu: |
|
"Szaleństwo jest źródłem rozkoszy, znanym jedynie szaleńcom." Dryndel
"Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennym, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi." Paulo Coelho |
|
|
Madzia |
Wysłany: Nie Sie 2007 26 17:38:19 GMT Temat postu: |
|
"Gdy rozmawiasz z Bogiem jesteś religijny - Gdy Bóg rozmawia z Tobą masz schizofrenię." moj kochany szwagrze to nie jest madry cytat |
|
|
Matrix |
Wysłany: Czw Sie 2007 23 23:56:54 GMT Temat postu: |
|
fragment z bloga pewnej dziewuszki
Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałabym ten czas najlepiej jak potrafię.
Prawdopodobnie nie powiedziałabym wszystkiego, o czym myślę, ale napewno przemyślałabym wszystko, co powiedziałam.
Oceniałabym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.
Spałabym mało, śniłabym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szlabym, kiedy inni się zatrzymują, budziłabym się, kiedy inni śpią.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałabym się prosto, rzuciłabym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę.
Przekonywałabym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać za młodości. Nie wiedzą bowiem, że dorasta się właśnie po to aby się zakochać.!
Dziecku przyprawiłabym skrzydła, ale zabrałabym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.
Osobom w podeszłym wieku powiedziałabym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).
Tylu rzeczy nauczyłam się od was, ludzi... Nauczyłam się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.
Nauczyłam się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią po raz pierwszy palec swej matki, trzyma się go już zawsze.
Nauczyłam się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.
Jest tyle rzeczy, których mogłam się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żyła.
Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz.
Gdybym wiedziała, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objełabym cię mocno i modliłabym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem.
Gdybym wiedziała, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałabym głupio, że przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałabym ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym ci zabrakło czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie.
Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", "dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni. |
|
|